IMG_0795

Uwaga absolwentów: Nick

Jesteśmy bardzo dumni z Nicka (Kohorta 25), który jest jeden z kilku absolwentów, którzy otrzymali prestiżowe Stypendium Posse! Jesienią będzie uczęszczał na Cornell University i cieszymy się, że zrobi kolejny krok w swojej karierze akademickiej. Swoją przygodę rozpoczął w swojej szkole w dzielnicy Ashburn, gdzie zapoznał się ze skokiem wzwyż. Oto, co Nick powiedział o swoim doświadczeniu w skoku wzwyż:

Jak dowiedziałeś się o skoku wzwyż i dlaczego się zgłosiłeś?

„To cud, że skok wzwyż wybrał prezentację w mojej szkole i tak się złożyło, że byłem jednym z uczniów, których nauczyciele uznali za dobrego kandydata. Jak tylko prezentacja się skończyła, wiedziałem, że chcę to zrobić, że to jest coś, czego chcę być częścią. Wiele dzieci w mojej szkole było pod wpływem złych wpływów, takich jak starsze rodzeństwo lub starsi ludzie z sąsiedztwa, którzy dali się złapać w wiele przestępstw. Były też dzieci, które po prostu poczuły się komfortowo, pozostając tam, gdzie były. Kiedy pojawił się skok wzwyż, było to jak szkoła na sterydach i pomyślałem: „Wiesz, czemu nie? To lepsze niż te wszystkie inne rzeczy, które się dzieją.

Jakie były twoje pierwsze wrażenia ze skoku wzwyż?

„Dało mi to klasę, w której nie czułem się źle z powodu podniesienia ręki. W mojej pobliskiej szkole podnosiłem rękę o wiele za często, ponieważ innym dzieciom zajęło trochę więcej czasu zrozumienie rzeczy, ale w skoku wzwyż byłem tak samo zagubiony jak wszyscy inni. Postawił mnie z dziećmi, które były na tym samym poziomie co ja. Było w tym też coś bardziej wyluzowanego, nie było negatywnych uprzedzeń do studentów, do których byłem przyzwyczajony. W dzieciach było dużo więcej nadziei i wszyscy byli tam, aby popychać dzieci do przodu w ich karierach edukacyjnych i to było coś, co naprawdę traktowałem poważnie, ponieważ nikt tak naprawdę nie miał dla mnie tego poza moją rodziną. Skok wzwyż był dla mnie wielką kotwicą w tym wieku”.

Nick z Paty Pereą i inną absolwentką Jenny

Kim są niektórzy ludzie w High Jump, którzy cię zainspirowali?

„Paty Perea była wówczas dyrektorem kampusu i zawsze tam kibicowała nam wszystkim i wykonała naprawdę dobrą robotę, dodając dzieciom energii w sposób, który sprawił, że naprawdę chciałem traktować sprawy poważnie. Uświadomiła nam, że warto włożyć w to całą pracę. Była też moja nauczycielka skoku wzwyż, pani Longmire, która pakowała literaturę w sposób, który sprawił, że od tamtej pory mam obsesję na punkcie książek i pisania. Duży wpływ miał również mój nauczyciel skoku wzwyż, pan Nichols. Pomógł mi w procesie college'u ogromnie i dał mi wiele dobrych rad, ponieważ zrozumiał moje pochodzenie po prostu dzięki pokrewieństwu ze skokiem wzwyż.

Jaki był twój największy wynos ze skoku wzwyż?

Największą rzeczą, jakiej nauczyłem się od High Jump, było to, że mam znaczenie. To trochę smutne, ale to rzeczywistość, z którą, jak sądzę, miało do czynienia wiele dzieci w mojej szkole i prawdopodobnie wiele dzieci w całym Chicago. Wystarczy wiedzieć, że istnieją organizacje takie jak High Jump, które z natury starają się odwrócić skutki rzeczy, które systematycznie spychają uczniów w dół, i że są ludzie tacy jak Paty i wspaniali nauczyciele, którzy na co dzień okazują autentyczną i autentyczną troskę o swoich uczniów co sprawia, że wracamy — to naprawdę sprawiło, że poczułem się ważny. Z pewnością dlatego poważnie potraktowałem swoją edukację. Skok wzwyż spowodował we mnie tę zmianę, że chcę dla siebie jak najlepiej.

Opublikowany w